Data wpisu: 15.04.2020

Zwolnienie z ZUS dla samozatrudnionych: jak nie wpakować się w jeszcze większe kłopoty?

Jednym z kluczowych elementów tzw. tarczy antykryzysowej przyjętej przez rząd i Sejm w związku z pandemią koronawirusa, jest zwolnienie części przedsiębiorców z obowiązku opłacania składek na ZUS. Ten przywilej zyskali również samozatrudnieni, jeśli ich przychód w lutym 2020 roku nie przekroczył sumy 15681 złotych. Ze zwolnienia można korzystać przez 3 miesiące, co oznacza, że kolejną składkę przedsiębiorca zapłaci dopiero w lipcu (za czerwiec). Teoretycznie jest to dobra informacja, ale w praktyce może to być gwóźdź do trumny dla części firm. Dlaczego? Jak uniknąć krytycznego scenariusza? Tego dowiesz się z naszego poradnika.

Zwolnienie nie jest za darmo

Oczywiście niezapłaconych składek na ZUS nie trzeba będzie zwracać – o ile faktycznie masz prawo do skorzystania ze zwolnienia. Pamiętaj natomiast, że zgodnie z Ordynacją podatkową przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu oraz odliczyć od dochodu wyłącznie zapłacone składki na ZUS. Oznacza to, że jeśli skorzystasz z tego elementu tarczy antykryzysowej, to sumarycznie zapłacisz wyższy podatek PIT. Ekonomia jest brutalna, a u jej podstaw leży zasada, że nic nie ma za darmo.

Przyzwyczajenie się do braku składek nie wróży niczego dobrego

W zdecydowanie najgorszym położeniu mogą się znaleźć ci przedsiębiorcy, którzy już przed kryzysem mieli poważne problemy z regulowaniem swoich zobowiązań względem ZUS i Skarbu Państwa. Im czasowe zwolnienie z opłacania składek pomoże tylko na chwilę i będzie raczej stanowić odroczenie wyroku, jakim jest niechybny upadek działalności.

Można sobie łatwo wyobrazić przedsiębiorcę, który teraz przez 3 miesiące nie będzie opłacać składek, dosłownie przeje zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, ale już w pierwszym miesiącu po ustaniu ulgi nie będzie mieć z czego zapłacić daniny.

Takich przypadków z pewnością będzie mnóstwo i spodziewamy się, że prawdziwa fala upadłości, a w najlepszym przypadku zawieszenia działalności gospodarczej, czeka nas właśnie w okresie lipca i sierpnia.

Korzystasz ze zwolnienia z ZUS? Zrób to mądrze!

Przede wszystkim nie zachęcamy do tego, aby rezygnować z tej formy wsparcia. Wprost przeciwnie: skoro masz taką możliwość, to powinieneś po nią sięgnąć. Pamiętaj jednak, aby nie ulec wrażeniu, że oto nagle, jakimś wspaniałych zbiegiem okoliczności, uwolniłeś się od tego wstrętnego ZUS, bo to nieprawda.

Najlepszym, co możesz zrobić – o ile oczywiście Twój biznes funkcjonuje w miarę normalnie – to nadal „opłacać” składki na ZUS, ale sobie. Rób comiesięczny przelew na np. konto oszczędnościowe, aby w razie czego zbudować sobie skromną poduszkę finansową na gorszy czas. Możesz również odłożyć te pieniądze na prywatnym koncie emerytalnym czy też zainwestować je w swój biznes, osiągając z tego konkretne korzyści już po ustaniu recesji. Niezmiennie zachęcamy, aby wszelkie wolne środki „wkładać” w swoją markę, bo to zawsze w dalszej perspektywie się opłaci.


Autor wpisu:
Soluma Group, Grzegorz Wiśniewski

Nasze usługi

Zapoznaj się z ofertą świadczoną przez członków naszej grupy biznesowej, ponad 20 różnych firm i branż.

Zobacz ofertęDołącz swoją firmę

Stosujemy pliki cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików (samodzielnie przez ustawienia przeglądarki), to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Zobacz politykę cookies.
Przewiń do góry