Największe głupoty, jakie możesz zrobić na starcie w biznesie

Wisława Szymborska pisała, że urodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Nie wiadomo, czy miała na myśli też przedsiębiorców, ale akurat te słowa świetnie pasują do sytuacji wszystkich osób prowadzących własne firmy. Może się nam wydawać, że o biznesie wiemy już wszystko i nic nie może nas zaskoczyć, a jednak – wszyscy wciąż popełniamy różne, czasami banalne błędy. Szczególnie są na nie narażeni ci zupełnie początkujący. Obecnie założenie firmy jest tak łatwe, że biorą się za to nawet osoby, które faktycznie nie mają do tego ani krzty talentu. Nie wiemy, jak jest z Tobą. Wiemy natomiast, jakich głupich błędów musisz unikać na starcie – choć czasami pokusa jest spora.

Opieranie biznesplanu na dotacji

Uzyskanie dotacji na założenie firmy nie jest dziś już takie proste, jak jeszcze kilka lat temu. I całe szczęście! Jest mnóstwo byłych przedsiębiorców, którzy przez podarowane im pieniądze wpadli w poważne tarapaty. Nie nadawali się do prowadzenia firm, ale skoro można było „przytulić” łatwą kaskę, to dlaczego nie skorzystać? Według różnych danych z rynku zniknęło od 80 do nawet 90% firm, które powstały dzięki dotacjom unijnym.

Jeśli masz pomysł, który może uzyskać dotację, to najpierw dwa razy się zastanów, zanim sięgniesz po te pieniądze. Innowacyjny biznes obroni się sam. Dotację trzeba będzie natomiast rozliczyć, co wcale nie jest takie proste. Oczywiście jeśli nie masz innego wyjścia, to korzystaj. Pamiętaj jednak, aby nie bazować wyłącznie na tym kapitale.

Branie kredytów na wszystko, jak leci

Skoro dają, to czemu nie brać? Jeśli myślisz w ten sposób, to sukcesu w biznesie raczej Ci nie wróżymy. Kredyt zawsze jest ostatecznością i należy robić wszystko, co tylko możliwe, aby z niego nie korzystać. Choć banki obecnie przerzucają się super ofertami dla przedsiębiorców (już od pierwszego dnia działalności), to w rzeczywistości takie łatwe pieniądze mogą być dla Ciebie prawdziwą kulą u nogi.

Kredyt, bez względu na oprocentowanie, jest po prostu ciężarem. Zaczynając prowadzenie biznesu od zakładania sobie pętli na szyję popełnisz głupotę, która z pewnością będzie mieć swoje konsekwencje w przyszłości. Wyjątek stanowi kredyt na inwestycję, która rzeczywiście ma sens i jesteś przekonany, że w niedługim czasie pozwoli Twojemu biznesowi wypłynąć na szerokie wody.

Oszczędzanie na budowaniu marki

Po co mi strona, skoro jest darmowy „fejsik”? Po co mi reklama, skoro mam milion znajomych i liczną rodzinę – ktoś z nich na pewno u mnie kupi. Po co mi marka, skoro chcę sobie tylko zarobić skromną pensję i to mi w zupełności wystarczy? Jeśli prezentujesz taki model myślenia, to biznes absolutnie nie jest dla Ciebie!

Zakładanie firmy bez świadomości, jak ważne jest zbudowanie rozpoznawalnej marki, to czysta głupota i gotowy przepis na katastrofę. Nie możesz oszczędzać na takich elementach, jak strona internetowa, logo czy inne składniki identyfikacji wizualnej. Bez nich nie zaistniejesz w sieci, czyli w podstawowym środowisku biznesowym.

Tyle teoria. Praktyka pokazuje jednak, że mnóstwo początkujących przedsiębiorców popełnia te głupie błędy, za które później drogo płaci. Ty na szczęście masz jeszcze szansę ich uniknąć.